Na brzuchu kaloryfer ale bicepsa na rękach nie ma. 😂Czyli nie ćwiczenia aie liposukcja brzucha. Proste.. Wyświetl odpowiedzi (2) Najnowsze komentarze (233) Żenujące . rok temu.
Wiele mówi się o rosnącym problemie otyłości. Jednak tak samo dużo, jak osób otyłych, jest tych, które są szczupłe i odchudzają się, bo uważają, że wyglądają nie tak, jak powinny. To też jest ogromny problem. Kiedyś trafiłam na wynik pewnego ciekawego badania. Grupie osób przedstawiono zdjęcia sylwetek kobiet i mężczyzn i poproszono ich o wybór idealnej. Nie ma znaczenia, jaką sylwetkę kobiecą wskazywali mężczyźni, a jaką kobiety. Najważniejsze jest to, że 80% badanych było zgodnych, jak wygląda idealna kobieta, natomiast w przypadku oceny męskiej sylwetki takiej zgodności nie było. Wynika z tego, że postrzeganie kobiety, pewien prototyp jest stały i tylko w niewielkim stopniu przyjmuje odchylenia. Zobacz, na pewno wiesz, jakie wymiary powinna mieć idealna kobieta. 90, 60, 90. A znasz idealne męskie wymiary? Bo ja nie, ale może ktoś mnie oświeci? Czy mężczyzna powinien mieć duże ramiona i wąskie biodra? Pewnie jest tyle samo zwolenniczek tego wyglądu, co zdania, że idealny mężczyzna musi być „miśkiem”. A czy kobieta powinna mieć szerokie biodra i wąską talię? No, pewnie! Oczywiście, biodra nie mogą być za szerokie i proporcjonalne do ramion. Jeszcze kilka lat temu kobieta chciała być po prostu chuda. Dzisiaj dziewczyny wolą być szczupłe i umięśnione. Siłownie w fitness klubach to już nie jest tylko domena mężczyzn, bo kobiety tak samo chętnie przerzucają żelastwo. Wiem, że są i panie, które uważają, że duże ramiona nie są sexi, a tym bardziej kaloryfer na brzuchu. Jednak coraz więcej jest tych, które inspirują się „fitnesskami” i marzą właśnie o takim wyglądzie. Myślą o tym, że jeśli uda im się osiągnąć sukces w walce ze swoim ciałem, to będą szczęśliwe już do końca życia. Wydaje im się, że wystarczy wylewać siódme poty na siłowni i jeść jak ptaszek, żeby mieć ten piękny wygląd i wieczne szczęście. Nie trzeba mieć kaloryfera na brzuchu, żeby być szczęśliwą. Co więcej, jeśli zaczynasz swoją drogę do szczęścia od katowania siebie, to dokąd dojdziesz? Czy naprawdę do krainy szczęśliwości? Jeśli znęcasz się nad swoim ciałem, bo rygorystyczna dieta i ciężkie ćwiczenia fizyczne, to jest znęcanie się, to czym ono odwdzięczy Ci się? Napiszę teraz coś bardzo osobistego. Ja również byłam jedną z dziewczyn, które codziennie rano patrzyły w lustro ze strachem, czy nie pojawia się jakiś dodatkowy wałeczek. Byłam dziewczyną, która uzależniała swój dzień od wyniku na wadze. Jeśli było ok, dzień był wspaniały. Jeśli nie, to wolę nie wspominać, co się wtedy działo… Ważyłam wtedy 47 kg, a mam 158 cm wzrostu. To nie jest jakoś specjalnie mało. Miałam mniej niż 17% tkanki tłuszczowej, czyli poniżej normy, kaloryfer na brzuchu i nie byłam szczęśliwa. Pamiętam, że na rocznicę związku pojechałam z moim jeszcze wtedy Narzeczonym, a teraz Mężem, do Gdańska. Kupiłam sobie wtedy piękną, dopasowaną sukienkę na wieczorną kolację. Mimo że przymierzałam ją w sklepie i później w domu, gdy założyłam ją tamtego dnia… rozpłakałam się, bo wystawał mi brzuch! Zepsułam jeden z najpiękniejszych dni w roku, bo uważałam, że wyglądam w niej jak w ciąży. Z resztą uwielbiałam wtedy stać przed lustrem i wyszukiwać sobie boczków, fałdek, który były powodem dla mnie do histerii i płaczu. Tak, miałam kaloryfer na brzuchu i nie byłam szczęśliwa. Dlaczego? Kiedy patrzę w przeszłość, uważam, że to właśnie dlatego, że obrałam złą drogę. Dieta, czy zdrowy styl życia to nie była dla mnie nagroda, tylko droga przez mękę. Ćwiczyłam bardzo dużo (6 razy w tygodniu) i bardzo ciężko, a jadłam… 1500 kcal. I ze wstydem muszę przyznać, że zdarzało się też i mniej… Strasznie mnie to męczy, dlatego, że jestem dietetyczką i przecież nie powinnam robić sobie takich rzeczy. A jednak zrobiłam. I chciałabym powiedzieć wszystkim kobietom, że nie warto! Nie popełniajcie mojego błędu. Chodzi o to, żeby siebie akceptować. To da Ci szczęście! Dzisiaj ważę 54 kg, czyli aż o 7 kg więcej! I uwielbiam zakładać tę sukienkę, która kiedyś zepsuła moją rocznicę, a na dodatek wcale nie czuję się w niej jak kobieta w ciąży. Choć może nie wyglądam tak dobrze, jak wtedy, gdy miałam te 7 kilogramów mniej, naprawdę czuję się w niej dobrze. Wbrew pozorom zdałam sobie całkiem niedawno z tego sprawę. Do tej pory chciałam pisać bloga na kobiet, które są otyłe, tylko, że ja może przez moją osobowość, i pewnie też przez moją historię, przyciągam do siebie głównie kobiety szczupłe, które chcą schudnąć! Naprawdę, moje pacjentki, które mają problem z nadwagą i otyłością stanowią może procent wszystkich. Postanowiłam, więc zmienić trochę swojego bloga. Więcej będę pisać i działać w zakresie akceptacji siebie niż odchudzania jako takiego. Postaram się poruszać tematy, które interesują kobiety szczupłe, które w głowie mają grubaskę. Na początek wymyśliłam coś takiego. Przygotowałam PDF, w którym dzielę się z Tobą pomysłami na zachowania, nawyki szczupłej kobiety, ale takiej która dba o siebie, a nie katuje się. Znalazłam 62 takie rzeczy i podzieliłam je na trzy kategorie: sposób odżywiania, styl życia, umysł. Na razie możliwość pobrania tego PDF mają tylko Czytelniczki mojego bloga. W poniedziałek będę dzielić się nim także z innymi kobietami. PDF będzie dostępny do pobrania do środy do godz. Ten PDF powie Ci, co masz zrobić, żeby kroczyć do wymarzonej sylwetki drogą przyjemności, a nie męczeństwa. Mam nadzieję, że będziesz z niego korzystała! Trzymam kciuki!♥
Gwarantem sukcesu, jak wyjaśniał Brzeziński, jest też odpowiednia dieta i ogólna aktywność w postaci np. jazdy na rowerze, biegania czy jeżdżenia na rolkach. Ćwiczenia aerobowe powinno Podoba ci się wygląd brzucha, na którym widać zarysowane mięśnie? Jeśli tzw. kaloryfer jest też twoim marzeniem, możesz skorzystać z ćwiczeń, które pięknie go wyrzeźbią. Te ćwiczenia wykonasz w domu, i to bez dodatkowego sprzętu. Zaangażują one wszystkie mięśnie brzucha - proste, skośne i poprzeczne brzucha. Na rezultaty wystarczy poczekać dwa tygodnie. Ale pamiętaj - ćwicz regularnie! A podczas każdego z treningów wykonuj wszystkie trzy ćwiczenia. Efekty będę lepsze, jeśli zadbasz też o odpowiednią dietę i nawodnienie organizmu. Powodzenia! z rotacją To najbardziej znane ćwiczenie na brzuch, które jest też bardzo skuteczne. Jak je wykonać? Leżąc na na plecach, ugnijnogi w kolanach, a ręce połóż za głową. Podnosząc barki spinaj brzuch i wykonuj skręt tułowia tak, by zbliżać łokieć raz do prawego, raz do lewego kolana. 2. Plank / deska Niewiele z nas ją lubi, ale jest naprawdę skuteczna. Jak ją wykonać? Oprzyj łokcie i palce stóp o podłogę tak, by ciało znalazło się w prostej linii. Pilnuj, żeby pupa nie opadała zbyt nisko, ale też, żeby nie podnosiła się do góry. Wytrzymaj przynajmniej 25 sekund. 3. Twist Do tego ćwiczenia nie musisz się kłaść. Jak je wykonać? Usiądź na podłodze z wyprostowanymi nogami. Delikatnie odchyl ciało do tyłu. Teraz unieś lewą nogę i staraj się dotknąć ją prawą ręką. Wytrzymaj pięć sekund. Unieś prawą nogę i postaraj się dotknąć ją lewą ręką. Wytrzymaj pięć sekund. Sekwencję powtórz 10 razy. Zobacz także: 10 powodów, dla których warto ćwiczyć o poranku Pięć prostych i skutecznych ćwiczeń na jędrny biust. Efekty widać naprawdę szybko Ten krótki trening wytopi tłuszcz z twojego brzucha bez wychodzenia z domu Jako redakcja Ofeminin całym sercem wierzymy w ideę ciałopozytywności. Uważamy, że siła kobiet tkwi w różnorodności – również tej wizualnej. Każda z nas jest inna i każda piękna. Jesteśmy jednak zdania, że w chęci zrzucenia kilku kilogramów, albo pozbycia się pryszcza na czole nie ma nic złego, o ile nie stoi za nią brak akceptacji siebie. Każda z nas ma prawo decydować sama o tym, czy chce wyglądać, tak jak wygląda, czy coś w sobie zmienić. Pamiętajcie dziewczyny – chęć zmiany nie wyklucza ciałopozytywności. Siema, chciałbym się dowiedzieć jakie treningi mam robić żeby mieć świetna sylwetkę i jak mieć kaloryfer na brzuchu?? Jak narazie podnoszę handle robię 6 kg brzuszki 30 razy potem pompki jakieś 30 i znowu brzuszki z handlami po 20 razy. Aha i jak być jeszcze nieźle wysportowanym??Co mam robić dokładniej?? Hipokrytka. 6 sierpnia 2013, 22:31 Witam, mam pytanie do osób, które znają się na rozbudowie mięśni/redukcji tłuszczu lepiej ode mnie. ;)Myślicie, że może udać mi się uzyskać kaloryfer na brzuchu do września/października?Mam 161 cm wzrostu, ważę 53 kilo. jem 1600 kcal/dziennie, ćwiczę koło 2-3 jestem trochę otłuszczona i przez to nie widać u mnie mięśni, ale myślę, że po zrzuceniu 2-3 kilogramów i ostrych ćwiczeniach może być całkiem wyglądam tak:(zdj. robione o godzinie 22)Myślicie, że jest jakaś szansa, żeby to się udało? Hipokrytka. 6 sierpnia 2013, 22:48 nominalne to są głowne,środkowe mięśnia brzuchaNo z tym może być problem, bo właśnie tam mam odłożony tłuszczyk. ;d ataanvarne 6 sierpnia 2013, 22:51 Kaloryfer - ciężko powiedzieć. Ostra i bardzo ścisła dieta + treningi pod okiem trenera. Ja pracuję na kaloryfer już drugi rok, ale nie trzymam ścisłej diety. Hipokrytka. 6 sierpnia 2013, 22:52 Wells66 napisał(a):Hipokrytka. napisał(a):Wells66 napisał(a):Jakie dotąd wykonywałaś ćwiczenia i masz już plan jakie będziesz wykonywać? Zastanawiam się tylko co oznacza termin ostre ćwiczenia :P Tak, powinno Ci się udać osiągnąć cel. Ostre w sensie siłowe + cardio, a nie dywanówki czy hula hop. ;) Rozumiem doskonale, pytam jednak bardziej szczegółowo :) Jakie z siłowych i cardio?Z cardio na pewno bieganie, orbi i basen. Jeśli chodzi o siłowe to właśnie muszę poprosić kogoś mądrzejszego, żeby rozpisał mi jakiś dobry trening, bo dostęp mam w sumie do wszystkiego. ;) Na razie mam tylko pomysł i sporo chęci. ;)) Dołączył: 2009-05-18 Miasto: Rajskie Wyspy Liczba postów: 86171 6 sierpnia 2013, 22:52 Mega super brzuch, najlepszy jaki widzialam tu przez ostatnie tysiac co do kaloryfera, to nie wiem, jakies cwiczenia z obciazeniami...? Wells66 6 sierpnia 2013, 22:56 Może ABS 2? Powinno być ok, bo to wersja dla zaawansowanych, polecił mi ja znajomy. do tego robię 8 km siły biegowej i basen 2 km. Powinno działać :) Powodzenia. ataanvarne 6 sierpnia 2013, 22:56 Pamiętaj, że u każdego jest inaczej. To, że innym przychodzi to łatwiej tzn że mają lepsze predyspozycje do przybierania w mięśniach (może to być genetyczne, znam dziewczynę, która ma mega mięśnie a wcale nie je rygorystycznie i nie trenuje ostro), to nie znaczy że u Ciebie też tak będzie. No ale zawsze warto próbować. Dołączył: 2009-05-18 Miasto: Rajskie Wyspy Liczba postów: 86171 6 sierpnia 2013, 22:56 Nie no jak masz dostep do silowni, to mega, jest masa maszyn ktore pomagaja cwiczyc brzuch z obciazeniem, to chyba najlepsze juz na czysty kaloryfer. Dołączył: 2011-04-26 Miasto: Swarzędz Liczba postów: 698 6 sierpnia 2013, 23:53 myślę, ze masz duze szanse bo brzuszek na dzien dzisiejszy masz szczuplutki..mięsnie brzucha na szczęnieście szybko sie pojawiają i wg mnie niepotrzebnie dowalasz im po 3godz dziennie, mięsnie tez musza odpocząc a forsowac je 3 godz to bezsens Dołączył: 2011-04-26 Miasto: Swarzędz Liczba postów: 698 6 sierpnia 2013, 23:54 w brzuszkach wazna jest systematyczność a nie ilość..a co do cwiczen..8 min to podstawa, chodakowską chwalą, p90x, 6 weidera, billi blanks, tamilee Hipokrytka. 7 sierpnia 2013, 00:04 jaimojswiat napisał(a):myślę, ze masz duze szanse bo brzuszek na dzien dzisiejszy masz szczuplutki..mięsnie brzucha na szczęnieście szybko sie pojawiają i wg mnie niepotrzebnie dowalasz im po 3godz dziennie, mięsnie tez musza odpocząc a forsowac je 3 godz to bezsensTo tak tylko brzmi. ;) Nie zabijam się podczas tych ćwiczeń. xd Rano pojeżdżę z godzinkę na rowerze, potem trochę ćwiczeń siłowych, pojadę wieczorem na basen i już są prawie 3 godziny. ;) To nie jest jakiś wyczyn ćwiczyć ponad 2 godzinki jak ma się wolne całe dnie. ;DZa domowymi ćwiczeniami nie przepadam, ale sprawdzę te które poleciłaś, może akurat coś mi przypasuje. ;)